Spontaniczne uczestnictwo w zawodach to ostatnio moja specjalność. Tym razem wystartowałam w Zimowym Biegu Piasta - Biegu Walentynkowym. Dystans 10 kilometrów po wrocławskich wałach pokonałam razem z tatą Rafałem.
Piątek
14:30
Smogowy dzień we Wrocławiu. Trening ograniczony tylko do 8 odcinków po 30 sekund. Mocny akcent szybkościowy wykonany zgodnie z planem.
19:00
Telefon i decyzja o starcie.
Sobota 10.02
Sprawna pobudka i dojazd na miejsce zawodów. W sobotę biegaczom towarzyszyła mroźna pogoda. Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać, jaki będzie wynik, jak zareaguje organizm po poprzednim, mocnym treningu. Chwilę przed startem uzgodniłam z koleżanką Ulą, że pobiegniemy razem (taktyką negativ split) oraz spróbujemy połamać granicę 45 minut w jej pierwszej dyszce. Do 5 kilometra trzymałyśmy się razem, pilnując tempa. Kibice informowali nas, że jesteśmy na 3 i 4 pozycji (słabo, co nie?). Rywalizować czy współpracować? Aż nagle przed naszymi oczami ukazała się zawodniczka z drugiej pozycji. Razem z Ulą zdecydowałyśmy się ją wyprzedzić. Na nieszczęście rywalka miała sporo sił. Dopiero teraz zaczęły się "prawdziwe zawody". Raz ona prowadziła, raz my. Kluczowy moment nastąpił na 8 kilometrze. W nogach czułam się dobrze, więc postanowiłam lecieć swoje. Odstawiłam dziewczyny i zajęłam drugie miejsce, przybiegając z ponad 20 sekundową przewagą! Mam nadzieję, że ten mały sukces jest dobrym prognostykiem i motywacją przed nadchodzącym sezonem przełajowym. Na mecie podwójna radość, ponieważ Ula złamała granicę 45 minut. Rafał za to potraktował Zimowy Bieg Piasta - Bieg Walentynkowy zdecydowanie luźniej, rekreacyjnie, a nawet w formie zabawy.
Asia (507) i Ula (490). Fot.sport.n-foto.eu
2018
Wrocławski Klub Biegacza PIAST w tym roku zorganizuje 4 biegi: Zimowy Bieg Piasta, Piastowską Piętnastkę, Półmaraton Piastowski oraz Piastowski Bieg Mikołajowy. Każde zawody to jeden pamiątkowy medal, stanowiący element jednego, łączonego ryngrafu. Jest to możliwość uczczenia 100 lat odzyskania niepodległości. Według nas jest to świetna inicjatywa, która aktywizuje biegaczy i zachęca do próbowania swoich sił na różnych dystansach.
Buziaki Asia :)
Też tam byłam, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńI jak poszło? ;)
UsuńPowiedzmy że cieszę się dobiegłam :D był to mój pierwszy taki bieg zimą, jednak nie jestem dobrze do nich przygotowana, na szczęście przyszła wiosna, do zobaczenia na mecie :)!
OdpowiedzUsuńpodziwiwam was że tak duzo biegacie !
OdpowiedzUsuń