Przejdź do głównej zawartości

BIEGOWA SPOWIEDŹ 2017 - (NIE)UDANY ROK BIEGOWY

Za mną już okres roztrenowania. Dwa miesiące temu rozpoczęłam przygotowania do nowego sezonu. Jest styczeń, nowy rok, więc nadszedł czas na podsumowanie, planowanie startów i określenie celów. Zapraszam was do przeczytania moich sportowych przemyśleń.

Przemyśleń czas
Zimę i początek wiosny dobrze przepracowałam. Uważam, że jedyny błąd to za mała liczba startów. Ten czas poświęciłam na pracę. Wszyscy wiemy, że nawet najgorsze zawody są lepsze niż trening. W sezon weszłam z wysokiego „C”. W każdym starcie robiłam życiówkę. Nogi się kręciły, a ja czułam, że dopiero się rozpędzam. Aż do feralnego startu na dystansie 400 metrów. Po wyjściu z bloku poczułam ból mięśnia czworogłowego uda. Tydzień później odbyły się w Łodzi Akademickie Mistrzostwa Polski w Lekkiej Atletyce. Z tymi startami wiązałam BARDZO duże nadzieje. Chciałam zrobić nowe rekordy życiowe oraz dobrze zaprezentować mój Uniwersytet Wrocławski. Zawody zakończyły się porażką – złe wyniki oraz pogłębiona kontuzja. Po powrocie do Wrocławia moje treningi opierały się na wybieganiach, bo każda próba przyspieszenia to pojawiający się ból. O reszcie moich startów nie ma co pisać. Nie nabiegałam nic. Przegrywałam zarówno w głowie, jak i w nogach.

Paradoks
Co ciekawe swoich sił spróbowałam na pięciu różnych dystansach i na każdym z nich zrobiłam życiówkę. Możecie się zastanawiać skąd taki tytuł. Mianowicie ambicje i cele miałam dużo większe. Kontuzja spowodowała, że sezon zaliczam do nieudanych. Ale wyciągnęłam z niego dobrą nauczkę na przyszłość.

Plusy
Odważyłam się wystartować na dłuższych dystansach, czyli 1500 i 5000 metrów. W miarę połączyłam pracę, treningi i starty. Nauczyłam się (edit. cały czas się uczę) biegowej pokory i cierpliwości.

Minusy
Przez kontuzję nie udało mi się zrealizować dwóch głównych celów. Po pierwsze nieudany występ na Akademickich Mistrzostwach Polski. Po drugie niezrobione minimum na Mistrzostwa Polski na dystansie 5 kilometrów. Dodatkowo musiałam zrezygnować ze startu w swoim pierwszym półmaratonie. Moim największym błędem był brak konsultacji u fizjoterapeuty, kto wie może wtedy szybciej uporałabym się z kontuzją. Dobra nauczka na przyszłość!
Zdjęcie przed i po biegu. To jeden ze startów, który bardzo zapadł mi w pamięć. Nie spodziewałam się, że tego dnia zrobię swoją życiówkę na dystansie 1000m i stanę na 1 miejscu podium;)

Nadzieje i plany
  1. Jestem pewna, że motywacji mi nie zabraknie. Potrzebuję zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia. A co za tym idzie braku kontuzji.
  2. Dobrze przepracować okres przygotowawczy i więcej startować.
  3. Dobry występ na Akademickich Mistrzostwach Polski zarówno przełajowych, jak i lekkoatletycznych.
  4. Zrobić minimum na Mistrzostwa Polski na dystansie pięciu kilometrów, a następnie dobrze się tam zaprezentować.
  5. Wystartować w półmaratonie. Marzę aby to był mój lokalny (we Wrocławiu lub na terenie Dolnego Śląska).
  6. Zrobić życiówki na dystansie 400 metrów, 800 metrów, 1500 metrów, 5000 metrów i 10000 metrów. Dodatkowo spróbować swoich sił na 2km i 3km.
  7. Poprawić sposób żywienia, zrzucić kilka kilo i wzmocnić siłowo ciało. Chciałabym też bardziej dbać o regenerację (głównie rolowanie i rozciąganie).
Podsumowanie
W zeszłym roku moim mottem przewodnim było sformułowanie „przekraczać granicę”. W tym sezonie chciałabym trenować pod hasłem „być wszechstronnym i świadomym zawodnikiem”. Już śpieszę z wyjaśnieniem ;) Chciałabym rozwijać się sportowo zarówno w kwestii zawodowej, jak i osobistej. Uważam, że mogę do tego dojść właśnie dzięki świadomemu trenowaniu (czyli podchodzenie do treningu z „głową” oraz zwracanie uwagi na poprawną technikę biegu). Do tego poprawne odżywianie i regeneracja (w tym odpowiednia długość snu). Pod pojęciem wszechstronność mam na myśli spróbowanie swoich sił w wyżej wymienionych dystansach. Chcę także wykorzystać inne metody treningowe, np. częściej jeździć w góry i robić tam wybiegania.

Trzymajcie kciuki, abym jak najwięcej moich pomysłów i planów zrealizowała. A wy jakie macie postanowienia noworoczne? ;)
Ze sportowym pozdrowieniem,
Asia

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jak udekorować pokój biegacza? Kilka inspiracji i pomysłów! + ŻYCZENIA

Jestem osobą, która lubi pokazywać swoje osiągnięcia. Jest to dla mnie pewna forma motywacji. Dzięki temu wiem, że moja ciężka praca i treningi nie idą na marne. Moja kolekcja medali i pucharów stale się powiększa. Co mnie bardzo cieszy. Wszystko ułożone jest w widocznym miejscu na regałach i wieszakach. Ostatnio natknęłam się na zdjęcie nietypowej choinki złożonej z numerków startowych. Postanowiłam, że napiszę post o inspiracjach lub pomysłach jak udekorować pokój biegacza i jego osiągnięcia. Większość zdjęć znalazłam w internecie.  Autorzy zdjęcia: Julia, Sebastian Kapela Na zdjęciu Ryszard Kałaczyński, który przebiegł 366 maratonów w 366 dni Fot. Daniel Frymark źródło: internet źródło: internet źródło: internet Źródło:Napieramy.pl Źródło:Napieramy.pl Źródło: zabiegani.tv My również ubraliśmy naszą choinkę w stylu zabieganej rodzinki. Oprócz standardowych lampek i światełek znalazły się też medale ;) Z okazji świąt Bożego Naro

KROK PO KROKU - NORDIC WALKING

Nordic Walking kojarzy się wszystkim z rozrywką dla starszych osób. W tym poście chcemy obalić ten mit i pokazać zalety tego sportu. Rosnące zainteresowanie techniką Nordic Walking w wielu krajach Europy nie tylko pokazuje, iż jest to wspaniała forma rekreacji, ale również znajduje ona coraz szersze zastosowanie i uznanie w rehabilitacji. HISTORIA Nordic Walking pochodzi z Finlandii. To właśnie tam w latach siedemdziesiątych tamtejsi trenerzy i sportowcy trenujący biathlon postanowili urozmaicić trening letni, aby w okresie bezśniegowym móc efektywnie kontynuować proces treningowy. Szukając formy ruchu, która mogłaby zastąpić bieg narciarski, postanowili odłożyć narty na półkę i posługiwać się samymi kijkami. Zaczęli chodzić w sposób naśladujący ruch z narciarstwa biegowego. Tym prostym sposobem zaczęło rodzić się zjawisko nazwane wkrótce „Nordic Walking”.   Pod koniec lat 80 - tych w Finlandii podjęto pierwsze próby promowania Nordic Walking w kręgach sportowych. W dość kró

Porządna dawka motywacji!

Zdarza Ci się czasami stracić motywację do treningu. Masz czasem tzw ciężkie dni, że nie masz siły iść na trening. Ciężki dzień w pracy lub szkole? A może pogoda nie dopisuje? Mamy dla Ciebie porządną dawkę motywacji w postaci motywacyjnych obrazków, tekstów i cytatów. Pamiętaj jednak że tylko ciężką pracą osiągniesz sukces!