Już
kiedyś naszym marzeniem było spróbować jazdy na nartach
biegowych. Zawsze jednak było jakieś ale… Ostatnio zdarzyła się
okazja na podjęcie nowego wyzwania. Nasi znajomi z biegów
zaproponowali wyjazd do Jakuszyc na narty biegowe. Z ochotą
przystaliśmy na ich propozycję.
W
sobotę 13 stycznia wyruszyliśmy do Jakuszyc na naszą nową
przygodę. Na miejscu pełni zapału i optymizmu przystąpiliśmy do
nauki jazdy na nartach biegowych. Znajomi objaśnili nam podstawowe
zasady tego sportu. Razem z Rafałem wyruszyliśmy na trasę w
kierunku schroniska Orle. Na szlaku była liczna grupa ludzi, bo w
tym dniu odbywały się zawody dla kobiet i rozpoczęły się ferie.
Ustawiliśmy się w rządku za innymi narciarzami. Początkowo
niezgrabnie poruszaliśmy się po torach narciarskich. Powoli
próbowaliśmy zgrać wszystkie ruchy. Jazda na nartach wychodziła
nam raz lepiej, a raz gorzej. Czasami zdarzało się nam nawet
tracić równowagę i wtedy nieunikniony był upadek.
Zmęczeni,
ale naładowani pozytywnymi emocjami dotarliśmy do schroniska Orle.
Tam odpoczęliśmy i wróciliśmy z powrotem na Polanę Jakuszycką.
Nasza pierwsza trasa biegowo-narciarska liczyła około 10 km. Pomimo
dużego wysiłku włożonego na pokonanie ww. trasy byliśmy bardzo
szczęśliwi i zadowoleni z dobrze wykonanej „pracy”. Ta nowa
aktywność bardzo nam się spodobała. Mamy nadzieję, że wkrótce
znów spróbujemy jazdy na nartach biegowych. Wśród naszych
znajomych są już nowi chętni do wspólnego uprawiania tej
dyscypliny sportu.
Początki
narciarstwa biegowego w stylu klasycznym są już za nami. Teraz
można już doskonalić umiejętności. Spróbujcie. Warto
podejmować nowe wyzwania.
Iwona
Komentarze
Prześlij komentarz