Przejdź do głównej zawartości

Muzyka, a bieganie

Biegacze często zastanawiają się: "Biegać w słuchawkach czy bez?" Ten temat zastanawiał mnie ostatnio na treningu, dlatego chciałabym przedstawić tutaj kilka wad i zalet. Moim zdaniem jest to indywidualna decyzja, ponieważ jednym muzyka pomaga, a innym przeszkadza.
 
 
ZALETY:
1. Muzyka motywuje do treningu i pomaga w zawodach
Rada: polecam stworzyć osobny album w telefonie lub na MP3, gdzie zgracie swoją ulubioną muzykę. Dzięki temu połączycie aktywność fizyczną z waszą "nutą"
 
Rada 2: Zgrajcie też dynamiczną muzykę. Słuchajcie jej podczas ciężkiego treningu oraz przed/ w trakcie zawodów. Da wam to porządnego "kopa" oraz pobudzi organizm. Jeśli rytm muzyki jest źle dobrany do tempa biegu oraz tętna danego biegacza, to może negatywnie wpłynąć na jakość treningu i wyniku w zawodach. Dzieje się tak dlatego, że szybkość biegania jest podświadomie regulowana przez muzykę, której się słucha.
Na tej stronie wpisujecie jakim tempem biegacie i to wyszukuje muzykę w podobnym bicie: https://jog.fm/
 
Rada 3: U każdego sportowca: amatora i profesjonalisty zdarzają się, tzw. ciężkie dni. Innym razem brakuje motywacji. W takich przypadkach polecamy muzykę motywacyjną, czyli z tekstem motywacyjnym. Oto moje propozycje:
- Najlepszy Przekaz w Mieście "Zawsze do celu"
- ZBUKU "Do końca"
- Wiewiórka na drzewie "Rzeźnik"
- Wiz Khalifa - Go Hard Or Go Home (Feat. Iggy Azalea)
- Fort Minor - Remember The Name
- Survivor - Eye of the tiger
 
2. Zajmuje głowę
Dla niektórych biegaczy może być przydatna podczas długiego wybiegania. Często taki dystans jest monotonny, można to urozmaicić muzyką. Niektórzy nie widzą co robić podczas takich treningów, o czym myśleć - dlatego słuchają muzyki.

3. Jest sposobem na samotność w czasie biegu
Niektórzy lubią biegać sami, a inni zwyczajnie nie mają towarzystwa. Dobra muzyka umila trening :)

 
WADY:
1. Przeszkadza w treningu, czasami nie pozwala się skupić na treningu
Wiele zależy od treningu, bo słuchawki mogę być szczególnie uciążliwe na treningu szybkościowym. Źle dobrana muzyka może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego. Zamiast pobudzać będzie demotywować.
Rada: zostawić muzykę w domu i skupić całą uwagę na treningu :)
 
2. Wypadające słuchawki
Jest to dość uciążliwe. W końcu mamy się skupić na bieganiu, a nie na poprawianiu sprzętu.
Rada: Aby wygodnie się słuchało muzyki należy mieć odpowiedni sprzęt, czyli zainwestować w porządne słuchawki. Ostatnio podczas biegu w Krynicy Zdrój wygrałam słuchawki firmy Jabra i muszę przyznać, że super się sprawdzają. W czasie całego treningu ani razu nie wypadły!


ZALETA ORAZ WADA: odcina od świata.
- Ze słuchawkami zapominamy o świecie. Liczy się trening, muzyka i my.
-Biegając ze słuchawkami w uszach, blokuje się ważne sygnały z bezpośredniego. Na nasze trasie biegowej znajduje się przecież kilka niebezpieczeństw, np. nadjeżdżający samochód, inni biegacze, psy. Biegacze słuchający muzyki w trakcie biegu mają obniżoną świadomość otoczenia, a ich czas reakcji jest wydłużony. Przez to łatwiej ulec wypadkowi, nabawić się kontuzji
- Nie doceniamy przyrody wokół nas: szum wody, drzew lub śpiew ptaków.


 
Czy słuchacie muzyki? Może jakąś polecacie? Jaka jest wasza opinia?
 
Buziaki, Asia :)

Komentarze

  1. Super post. :-) Uwielbiam ćwiczyć w słuchawkach, muzyka bardzo mnie motywuje. Ostatnio zmieniałam telefon i dostałam do niego super słuchawki, które nie wypadają. :-)

    Pozdrawiam!
    ----------
    http://www.fitnesswomen.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wyobrażam sobie biegania bez muzyki.
    Coś pięknego mknąć przed siebie z ulubioną nutką...;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja akuratnie mam różnie, raz biegam z słuchawkami a czasem bez, to wtedy gdy zapomnę a często mi się to zdarza.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

KROK PO KROKU - NORDIC WALKING

Nordic Walking kojarzy się wszystkim z rozrywką dla starszych osób. W tym poście chcemy obalić ten mit i pokazać zalety tego sportu. Rosnące zainteresowanie techniką Nordic Walking w wielu krajach Europy nie tylko pokazuje, iż jest to wspaniała forma rekreacji, ale również znajduje ona coraz szersze zastosowanie i uznanie w rehabilitacji. HISTORIA Nordic Walking pochodzi z Finlandii. To właśnie tam w latach siedemdziesiątych tamtejsi trenerzy i sportowcy trenujący biathlon postanowili urozmaicić trening letni, aby w okresie bezśniegowym móc efektywnie kontynuować proces treningowy. Szukając formy ruchu, która mogłaby zastąpić bieg narciarski, postanowili odłożyć narty na półkę i posługiwać się samymi kijkami. Zaczęli chodzić w sposób naśladujący ruch z narciarstwa biegowego. Tym prostym sposobem zaczęło rodzić się zjawisko nazwane wkrótce „Nordic Walking”.   Pod koniec lat 80 - tych w Finlandii podjęto pierwsze próby promowania Nordic Walking w kręgach sportowy...

Jak udekorować pokój biegacza? Kilka inspiracji i pomysłów! + ŻYCZENIA

Jestem osobą, która lubi pokazywać swoje osiągnięcia. Jest to dla mnie pewna forma motywacji. Dzięki temu wiem, że moja ciężka praca i treningi nie idą na marne. Moja kolekcja medali i pucharów stale się powiększa. Co mnie bardzo cieszy. Wszystko ułożone jest w widocznym miejscu na regałach i wieszakach. Ostatnio natknęłam się na zdjęcie nietypowej choinki złożonej z numerków startowych. Postanowiłam, że napiszę post o inspiracjach lub pomysłach jak udekorować pokój biegacza i jego osiągnięcia. Większość zdjęć znalazłam w internecie.  Autorzy zdjęcia: Julia, Sebastian Kapela Na zdjęciu Ryszard Kałaczyński, który przebiegł 366 maratonów w 366 dni Fot. Daniel Frymark źródło: internet źródło: internet źródło: internet Źródło:Napieramy.pl Źródło:Napieramy.pl Źródło: zabiegani.tv My również ubraliśmy naszą choinkę w stylu zabieganej rodzinki. Oprócz standardowych lampek i światełek znalazły się też medale ;) Z okazji świąt Bożego ...

PLAŻA, MORZE I... BIEGANIE!

     Tegoroczny urlop razem z Rafałem spędziłam nad polskim morzem w Ustroniu Morskim. Pogoda nam dopisała, nie było wielkich upałów ani zbyt dużych wiatrów.      Razem z Rafałem nie należymy do osób długo wylegujących się na plaży. Lubimy aktywny wypoczynek, a więc długie spacery i bieganie. Prawie każdy poranek zaczynaliśmy od biegania po plaży, blisko morza. Piękne widoki, szum fal i delikatny wiaterek sprzyjały porannemu wysiłkowi. O siódmej rano było pusto na plaży. Rzadko spotykaliśmy biegaczy, czasami mijaliśmy spacerujące osoby. Po biegu byliśmy zmęczeni ale szczęśliwi, że tak rozpoczęliśmy dzień.      Bieganie po plaży było przyjemne, ale też bardzo wymagające. Nieprzyzwyczajone stopy po paru dniach dały znać o sobie. Na szczęście była to krótkotrwała kontuzja. Taki nietypowy wysiłek przyniósł tez efekt. Wzmocniłam swoją siłę biegową i na Parkrunie w Kołobrzegu osiągnęłam nową życiówkę.      Bieganie po plaży...