Przejdź do głównej zawartości

PÓŁMARATON ŚLĘŻAŃSKI - GOERLITZ - GRODZISK WIELKOPOLSKI - WROCŁAW

I półrocze 2016 r. już za mną. W tym czasie miałem przyjemność startować w kilkunastu biegach na Dolnym Śląsku, w szczególności brałem udział w 4 półmaratonach: 3 w ramach Korony Półmaratonów Polskich (Ślęża/Sobótka, Grodzisk Wielkopolski, Wrocław) oraz w Goerlitz w ramach EuropaMarathon, jako mój pierwszy zagraniczny start. Ze względu na terminy startów poszczególnych półmaratonów okazało się, że swoją życiówkę (01:47:08) ponownie wybiegałem podczas Nocnego Wrocław Półmaratonu. Ponadto miałem okazję bliżej poznać i dzięki temu porównać ww. zawody. W pierwszej kolejności na usta ciśnie się powiedzenie „Swego nie znacie, cudze chwalicie”. Oczywiście odnosi się ono do Półmaratonu w Goerlitz, ale o tym w dalszej części. Poszczególne elementy przedstawię w formie tabeli, w której zastosuję skalę ocen: 

1 (bardzo źle), 2 (źle), 3 (dobrze) i 4 (bardzo dobrze).

L.p.

Półmaraton
Ślężański
Półmaraton
w Goerlitz
Półmaraton
w Grodzisku Wlkp.
Nocny Wrocław
Półmaraton
1.
Pakiet startowy
2
1
4
3
2.
Medal
3
2
4
1
3.
Posiłek regen.
2
0
4
1
4.
Szatnie/natryski
3
3
3
1
5.
Koszulka
Dodatkowa opłata
Dodatkowa opłata
Brak
2
6.
Punkty nawadniania
3
4
4
2
7.
Oprawa muzyczna
0
3
3
1
8.
Kibice
1
3
4
2

RAZEM:
14
16
26
13

Jak widać zwycięzcą mojej subiektywnej oceny został Półmaraton w Grodzisku Wielkopolskim – bogaty pakiet startowy (chociaż bez koszulki technicznej), piękny medal, wypasiony posiłek regeneracyjny, spontaniczni kibice, kurtyny wodne przygotowane przez organizatorów oraz mieszkańców.




Na drugim miejscu uplasował się Półmaraton w Goerlitz, chociaż moje pierwsze oceny po odbiorze pakietu startowego były bardzo niskie. Pierwszy raz zdarzyło mi się, że w ramach pakietu startowego odebrałem wyłącznie numer z agrafkami, a na mecie były wyłącznie owoce i napoje. W tej kwestii polscy organizatorzy imprez biegowych są o niebo lepsi od organizatorów z Goerlitz. Na szczęście kibice i kwestie organizacyjne na trasie w pełni zrekompensowały początkowe niedociągnięcia.

Na słabszy wynik Półmaratonu Ślężańskiego wpływa brak kibiców i oprawy muzycznej na trasie. Ponadto w tym roku wziąłem udział w biegu z kontuzją, co na pewno nie sprzyjało pozytywnym odczuciom w trakcie i po zawodach. Nie zmienia to faktu, że w przyszłym roku planuję rozpocząć sezon biegowy udziałem w kolejnej edycji Półmaratonu Ślężańskiego.



Ku mojemu zaskoczeniu najniższą ocenę uzyskał Nocny Wrocław Półmaraton. Główną zaletą tego biegu jest temperatura otoczenia oraz bardzo dobry marketing. Z tyloma pochlebnymi opiniami w mediach po biegu jeszcze nigdy nie spotkałem się. W moim odczuciu oprawa muzyczna w postaci muzyki poważnej była praktycznie niezauważalna, zaś największym niedociągnięciem był brak napojów na ostatnim punkcie nawadniania.


Na szczęście w moim bieganiu liczy się współzawodnictwo i dobra zabawa ze znajomymi biegaczami. Dlatego też na pewno spotkacie mnie w przyszłości na którymś z ww. zawodów. A ja już od jutra zaczynam przygotowania do startów w drugiej połowie roku. Na razie zaplanowałem start w Półmaratonach w Wałbrzychu i Krakowie, rozważam jeszcze udział w Legnicy i Wodzisławiu Śląskim. Liczę, że dane mi będzie spotkać Was na ww. trasach biegowych.
Pozdrawiam, Rafał

Komentarze

  1. Gratulacje oraz życzę dalszych sukcesów w maratonach! :)
    Pozdrawiam, gwiazda.
    http://gwiaazdka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jak udekorować pokój biegacza? Kilka inspiracji i pomysłów! + ŻYCZENIA

Jestem osobą, która lubi pokazywać swoje osiągnięcia. Jest to dla mnie pewna forma motywacji. Dzięki temu wiem, że moja ciężka praca i treningi nie idą na marne. Moja kolekcja medali i pucharów stale się powiększa. Co mnie bardzo cieszy. Wszystko ułożone jest w widocznym miejscu na regałach i wieszakach. Ostatnio natknęłam się na zdjęcie nietypowej choinki złożonej z numerków startowych. Postanowiłam, że napiszę post o inspiracjach lub pomysłach jak udekorować pokój biegacza i jego osiągnięcia. Większość zdjęć znalazłam w internecie.  Autorzy zdjęcia: Julia, Sebastian Kapela Na zdjęciu Ryszard Kałaczyński, który przebiegł 366 maratonów w 366 dni Fot. Daniel Frymark źródło: internet źródło: internet źródło: internet Źródło:Napieramy.pl Źródło:Napieramy.pl Źródło: zabiegani.tv My również ubraliśmy naszą choinkę w stylu zabieganej rodzinki. Oprócz standardowych lampek i światełek znalazły się też medale ;) Z okazji świąt Bożego Naro

KROK PO KROKU - NORDIC WALKING

Nordic Walking kojarzy się wszystkim z rozrywką dla starszych osób. W tym poście chcemy obalić ten mit i pokazać zalety tego sportu. Rosnące zainteresowanie techniką Nordic Walking w wielu krajach Europy nie tylko pokazuje, iż jest to wspaniała forma rekreacji, ale również znajduje ona coraz szersze zastosowanie i uznanie w rehabilitacji. HISTORIA Nordic Walking pochodzi z Finlandii. To właśnie tam w latach siedemdziesiątych tamtejsi trenerzy i sportowcy trenujący biathlon postanowili urozmaicić trening letni, aby w okresie bezśniegowym móc efektywnie kontynuować proces treningowy. Szukając formy ruchu, która mogłaby zastąpić bieg narciarski, postanowili odłożyć narty na półkę i posługiwać się samymi kijkami. Zaczęli chodzić w sposób naśladujący ruch z narciarstwa biegowego. Tym prostym sposobem zaczęło rodzić się zjawisko nazwane wkrótce „Nordic Walking”.   Pod koniec lat 80 - tych w Finlandii podjęto pierwsze próby promowania Nordic Walking w kręgach sportowych. W dość kró

OKIEM KIBICA: MOTYWACJA - REWELACJA

Motywacja jest potrzebna każdemu przy wykonywaniu różnorodnych czynności. Szczególnie duże znaczenie ma ona w sporcie. Dla każdego zawodnika to droga do sukcesu. Nikt nie zmusi nikogo do niczego jeśli nie będzie tego sam chciał. Sportowiec często sam się motywuje, stawia sobie cele i dąży, aby je osiągnąć. Jednak bardzo ważna jest pomoc otoczenia, trenera, współtowarzyszy, rodziny. Kogoś, kto będzie z tą osobą w chwilach trudnych i radosnych. W Biegającej Rodzince to ja mam najmniejszy udział w zawodach. Pełnię jednak ważną rolę „motywatora” . Często wysłuchuję opowieści o treningach, kontuzjach, porażkach i sukcesach. Zachęcam do podejmowania prób, przezwyciężania trudności i nie poddawania się. Wierzę w sukces moich najbliższych Bez względu na zajęte miejsca Asi, Michała czy Rafała zawsze jestem z nich dumna, oni dla mnie są zwycięzcami. W czasie biegów  dopinguję i często wołam „Dasz radę”, „Dalej do przodu”, „Nie poddawaj się”, to tylko kilka moich motywujących okrzyków.