W tym sezonie biegowym przyjąłem zasadę, że startuję w zawodach, w których jeszcze nie brałem udziału. Z jednym wyjątkiem, tj. warunek ten nie uwzględnia udziału w Biegu Solidarności organizowanym jak co roku w drugą sobotę września. Po kolei – dzięki wakacjom miałem przyjemność zabawić się w turystykę biegową. W lipcu będąc na wyjeździe w okolicach Międzyrzecza wybrałem się z Iwoną i Asią do Gorzowa Wlkp., w którym to mieście wystartowaliśmy w parkrunie . Jak zawsze byliśmy mile przyjęci przez organizatorów park run, jednakże jedno muszę uczciwie stwierdzić – wrocławska trasa poprowadzona po nadodrzańskich wałach jest naprawdę urokliwa i to o każdej porze roku. W Gorzowie Wlkp. Obowiązuje jedna zasada: „zawsze w lewo”. Stąd moja rada dla zawodników-gości, biegnij za miejscowym, atakuj na końcówce. W sierpniu wybrałem się z Iwoną do Ustronia Morskiego. Przed wyjazdem zajrzałem na stronę www.maratonypolskie.pl i wynalazłem 2 biegi: XXIX Ogólnopolski Bieg Solidarności w Kołobrz...