Przejdź do głównej zawartości

MIKOŁAJKOWE BIEGANIE

Jak najlepiej spędzić mikołajkowy weekend? Oczywiście z rodziną i na sportowo. Nam to się udało!

W sobotę 5.12 Asia, Rafał i Iwona byli w Prusicach na "IV Biegu w Poszukiwaniu Świętego Mikołaja". Byliśmy już tam w zeszłym roku i tak jak zapowiedzieliśmy w poście wróciliśmy na kolejne zawody do Prusic. ( możesz go przeczytać tutaj:CZAS ODKRYĆ DOLNY ŚLĄSK - NA POCZĄTEK PRUSICE ). Zajechaliśmy spokojnie i bardzo sprawnie odebraliśmy pakiet startowy. Pakiet zawierał: izotonik, czapkę, woreczek, zestaw plastrów i chrupki.
Pakiety startowe
Źródło: facebook.pl/BiegwPoszukiwaniuSwiętegoMikolaja

Trasa biegu
 
Bieg wystartował punktualnie o 14:00. Trasa wiodła ulicami miasteczka. Trochę wiało i droga wyłożona była kostką brukową co uniemożliwiało bicie rekordów życiowych. Początkowo planowaliśmy biec razem, jednak Asia tuż po starcie się odłączyła.
 
Asia: "W tym biegu chciałam powtórzyć zeszłoroczny sukces, jednak na listach startowych można było wyczytać, że przyjechali mocni zawodnicy. Na szczęście udało się! Walkę toczyłam do ostatnich linii mety. Przez 2 km biegłam samotnie. Na 3 km wyprzedziła mnie młoda dziewczyna biegnąca z chłopakiem. Postanowiłam się podczepić, zaatakowałam w ostatnim momencie, wyprzedzając 2 metry przed metą. Dzięki temu poprawiłam swój wynik z zeszłego roku! Na pewno za rok przyjadę ponownie powalczyć o jeszcze lepszą lokatę :)"
 
Asia zajęła pierwsze miejsce w klasyfikacji K20, a szóste wśród wszystkich kobiet uzyskując czas 22:11. Tato uzyskał natomiast czas 23:12.
 


Niektórzy biegacze przebrali się nawet w świąteczne stroje. No i rzecz najważniejsza – każdy biegacz odnalazł Św. Mikołaja na mecie znajdującej się w Rynku. Gromkim zawołaniem HoHoHo witał oraz dekorował pamiątkowymi medalami zmęczonych, ale i zadowolonych uczestników biegu. Dodatkowo organizatorzy zorganizowali poczęstunek: herbata, barszcz do picia, pierogi, bigos. Najedli się biegacze, kibice, a nawet mieszkańcy. Starczyło dla wszystkich. Widać, że Mikołajkowe Bieganie to ważne wydarzenie wśród społeczności Prusic. Stoi na dobrym poziomie organizacyjnym, dlatego z roku na rok przyciąga coraz więcej miłośników biegania :)

Bardzo ładny, bo drewniany był też medal:
 
 
 
 
 
Jednak na tym nasze Mikołajkowe Bieganie się nie skończyło! 6 grudnia byliśmy na Biegu Mikołajkowym organizowanym przez klub WKB Piast Wrocław. Asia, Iwona i Michał stworzyli drużynę i wystartowali w Biegu Rodzinnym na 1 km. Nie liczył się czas, a dobra zabawa i ruch na świeżym powietrzu w gronie rodziny. Cały bieg prowadził Święty Mikołaj, który na mecie dawał upominki oraz słodką bułkę. Każdy uczestnik biegu mógł biec w czapeczce mikołajkowej, którą dostał w pakiecie startowym. Następnie na trasę wyruszył bieg główny na 10 km dla dorosłych. Tam reprezentował nas tata Rafał.
 
Rafał: "Równo o godz. 14:00 wystartowali zawodnicy do biegu na dystansie 10 km. Biegacze mieli do przebiegnięcia dwa okrążenia, które wiodły wzdłuż wałów przeciwpowodziowych nad Odrą (od mostu Chrobrego do mostu Kochanowskiego). W połowie nawierzchnia trasy była szutrowa, reszta trasy wiodła po nawierzchni wyłożonej betonowymi kostkami. Przez pierwsze 2 kilometry trwała układanka pomiędzy zawodnikami, każdy z nich dopasowywał swoją pozycję do możliwości biegowych oraz założonego tempa. Ja założyłem sobie tempo na poziomie 5:10 na kilometr. Spokojne tempo ma wiele zalet: można rozkoszować się pięknem otaczającej przyrody, obserwować modę sportową, czy też wymieniać swoje opinie na temat biegania z kolegą biegnącym tym samym tempem. Jednakże wola walki drzemie w każdym z nas, dzięki czemu na ostatnich 800 metrach pozwoliłem sobie na finisz. Wielką radość sprawiło mi mijanie kolejnych zawodników i zakończenie biegu z czasem 50:14. Tradycyjnie każdy z zawodników otrzymał pamiątkowy medal po przebiegnięciu linii mety."
 
W trakcie biegu
źródło: maratończycy.com
 
Upominek dla dzieci i młodzieży

Rafał zadowolony z medalem po biegu
 

Medal
 
Na koniec chcielibyśmy życzyć wam wesołych, spokojnych świąt, spędzonych w gronie rodziny, dużo zdrowia, sukcesów sportowych, braku kontuzji, spełnienia wszystkich marzeń i szczęśliwego Nowego Roku :)
Pozdrawiamy, RodzinkaBiega


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak udekorować pokój biegacza? Kilka inspiracji i pomysłów! + ŻYCZENIA

Jestem osobą, która lubi pokazywać swoje osiągnięcia. Jest to dla mnie pewna forma motywacji. Dzięki temu wiem, że moja ciężka praca i treningi nie idą na marne. Moja kolekcja medali i pucharów stale się powiększa. Co mnie bardzo cieszy. Wszystko ułożone jest w widocznym miejscu na regałach i wieszakach. Ostatnio natknęłam się na zdjęcie nietypowej choinki złożonej z numerków startowych. Postanowiłam, że napiszę post o inspiracjach lub pomysłach jak udekorować pokój biegacza i jego osiągnięcia. Większość zdjęć znalazłam w internecie.  Autorzy zdjęcia: Julia, Sebastian Kapela Na zdjęciu Ryszard Kałaczyński, który przebiegł 366 maratonów w 366 dni Fot. Daniel Frymark źródło: internet źródło: internet źródło: internet Źródło:Napieramy.pl Źródło:Napieramy.pl Źródło: zabiegani.tv My również ubraliśmy naszą choinkę w stylu zabieganej rodzinki. Oprócz standardowych lampek i światełek znalazły się też medale ;) Z okazji świąt Bożego Naro

KROK PO KROKU - NORDIC WALKING

Nordic Walking kojarzy się wszystkim z rozrywką dla starszych osób. W tym poście chcemy obalić ten mit i pokazać zalety tego sportu. Rosnące zainteresowanie techniką Nordic Walking w wielu krajach Europy nie tylko pokazuje, iż jest to wspaniała forma rekreacji, ale również znajduje ona coraz szersze zastosowanie i uznanie w rehabilitacji. HISTORIA Nordic Walking pochodzi z Finlandii. To właśnie tam w latach siedemdziesiątych tamtejsi trenerzy i sportowcy trenujący biathlon postanowili urozmaicić trening letni, aby w okresie bezśniegowym móc efektywnie kontynuować proces treningowy. Szukając formy ruchu, która mogłaby zastąpić bieg narciarski, postanowili odłożyć narty na półkę i posługiwać się samymi kijkami. Zaczęli chodzić w sposób naśladujący ruch z narciarstwa biegowego. Tym prostym sposobem zaczęło rodzić się zjawisko nazwane wkrótce „Nordic Walking”.   Pod koniec lat 80 - tych w Finlandii podjęto pierwsze próby promowania Nordic Walking w kręgach sportowych. W dość kró

OKIEM KIBICA: MOTYWACJA - REWELACJA

Motywacja jest potrzebna każdemu przy wykonywaniu różnorodnych czynności. Szczególnie duże znaczenie ma ona w sporcie. Dla każdego zawodnika to droga do sukcesu. Nikt nie zmusi nikogo do niczego jeśli nie będzie tego sam chciał. Sportowiec często sam się motywuje, stawia sobie cele i dąży, aby je osiągnąć. Jednak bardzo ważna jest pomoc otoczenia, trenera, współtowarzyszy, rodziny. Kogoś, kto będzie z tą osobą w chwilach trudnych i radosnych. W Biegającej Rodzince to ja mam najmniejszy udział w zawodach. Pełnię jednak ważną rolę „motywatora” . Często wysłuchuję opowieści o treningach, kontuzjach, porażkach i sukcesach. Zachęcam do podejmowania prób, przezwyciężania trudności i nie poddawania się. Wierzę w sukces moich najbliższych Bez względu na zajęte miejsca Asi, Michała czy Rafała zawsze jestem z nich dumna, oni dla mnie są zwycięzcami. W czasie biegów  dopinguję i często wołam „Dasz radę”, „Dalej do przodu”, „Nie poddawaj się”, to tylko kilka moich motywujących okrzyków.