Nie
mam daru do biegania. Preferuję raczej inną aktywność fizyczną, wolę aerobic
lub nordic walking. W przeciwieństwie do członków mojej rodziny biegam
sporadycznie, można by rzec okazjonalnie.
Córka Asia ciągle trenuje i stara się biegać coraz szybciej, chce zdobyć
minimum na Mistrzostwa Polski. Rafał i Michał cieszą się z każdej poprawy
swojego wyniku.
Ja
biegam kiedy chcę. Nie walczę o wynik. Wiem, że nigdy nie przebiegnę
półmaratonu ani nawet 10 km. Przebiegnięcie każdego kilometra to dla mnie
ogromne wyzwanie. Najdłuższy mój dotychczasowy dystans to 5 km. Jestem z tego
dumna. Jeszcze do niedawna sądziłam, że muszę poprawić swój rezultat. Zawsze
gdy biegłam myślałam, że muszę dobiec jak najszybciej do mety lub do
wyznaczonego przez siebie miejsca.
Często po drodze zmagałam się z brakiem oddechu, czasami musiałam z biegu
przejść do marszu. Bieg bardzo mnie męczył. Niedawny niedzielny trening to
zmienił.
Uświadomiłam
sobie, że nie muszę biegać coraz szybciej. Biegłam sobie bardzo wolnym tempem.
Rozglądałam się wokoło, podziwiałam piękno przyrody. Wiosenna pogoda zachęcała
do przebywania na świeżym powietrzu. Wystawiałam swoją twarz do słońca,
chwilami przymykałam oczy i cały czas biegłam. Dzisiaj dokładnie przyjrzałam
się kwitnącym stokrotkom i tulipanom. Zobaczyłam, jak soczysty żółty kolor mają
forsycje i jaka jest zielona trawa. Cały
czas biegłam, nie myślałam już, że muszę być jak najszybciej w domu, że chcę
już skończyć ten bieg. Wreszcie całą założoną sobie na dzisiejszy trening trasę
przebiegłam w spokoju, nie musiałam się już zatrzymywać. Mój dzisiejszy trening
odbył się pod hasłem „śpiesz się powoli”.
Krótko
mówiąc każdy niech biega sobie jak chce i ile chce. Nie będę próbowała
dotrzymywać tempa mojej rodzinie. Zawsze będę ich dopingować, trzymać za nich kciuki i cieszyć się z ich
sukcesów. Dla mnie wystarczy moje sporadyczne bieganie, wtedy kiedy będę miała
na nie ochotę. Najważniejsze to robić to co się lubi i być z tego zadowolonym.
Warto jest ruszyć się z domu i nie narzekać.
Z
wiosennymi pozdrowieniami i życzeniami dobrej motywacji.
Iwona
Komentarze
Prześlij komentarz